Liczba postów: 2,638
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
5
Ale przeboje z nimi miałaś Wyszły całkiem fajnie. Przy tej zielonej to pewnie inaczej naniosłabym patynę/bitumen, żeby się tak równo nie odcinała. Ale to tylko moja wizja.
Z_agatko, nie wiem czy masz terpentynę, ja często jej używam, gdy chcę poprawić lub usunąć coś spatynowanego
Miedzianą zabieram
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Faktycznie trochę równo mi wyszło, ale ja już nie mam serca do tych skrzynek. Skończyłam je, bo mąż domagał się skrzynek na parapet. Za rok zrobię inne
A terpentyny nie mam, ścieram chusteczkami do pupy. Jak patyna jeszcze całkiem nie wyschnie to schodzi. Ale jak chciałam zetrzeć inkę gold to mi zlazła z farbą...
Liczba postów: 3,460
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
13
Chociaż zdrowia Cię kosztowały to całkiem fajnie wyszły. Na tej jasnej, rzeczywiście, przez przecudny relief )
Uświadomiłaś mi, że ja także muszę zrobić skrzynki ale na szczypiorek i koperek )
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Liczba postów: 687
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
3
Ja kupiłam metalowe doniczki na zioła i nadal czekają na natchnienie.Patrząc na Twoje skrzynki uważam,że byłoby wielką startą gdybyś zaniechała robienia takowych.Są wspaniałe.Ja bym nie potrafiła takich zrobić . Na pewno bym się poddała po pierwszych niepowodzeniach.Podziwiam upór i pracę jaką w nie włożyłaś no i miły dla oka efekt.
Liczba postów: 2,632
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
11
(02-24-2014, 11:27 AM)oli napisał(a): No niestety, ale rozpuszczalniki ruszają wszystkie rzeczy tak zwane "wodne", ale może to dobrze, bo można czasem doczyścić ubrania :-)
Ale plastiku nie rusza. Slubny maluje aerografem w kuchni nad zlewem. Aerograf puszcza taka mgielke, ktora delikatnie osadza sie dookola. czasem przy czyszczeniu dysz cos kapnie do zlewu albo prysnie na parapet. Slubny od razu nie zmyje (a maluje w nocy) wiec rano mam zaschniete. Ciezko to zmyc rozpuszczalnikiem bo trzeba szorowac i rysuje sie parapet.
Liczba postów: 2,248
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
15
Rób te skrzynki dalej, dziewczynki mają rację - fajnie Ci one wychodzą
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
Mimo trudności prace wyglądają tak, jakbyś dokładnie zrealizowała plan
Inki są dość problematyczne, wbrew pozorom, trzeba na nie znaleźć sposób - bo na wodę są wrażliwe niemal jak akwarele, a na dodatek przez dodatek wosku są słabo przyczepne do podłoża, i to nawet chłonnego. Ja tak ostatnio miałam z puzderkiem ceramicznym, niby pomalowało się tymi inkami pięknie, po czym równie "pięknie" zaczęło obłazić całymi płatami po polakierowaniu. Jeśli się Inki nakłada na duże powierzchnie, to trzeba bardzo dokładnie suszyć i inki, mimo że wydają się suche natychmiast, i lakier, przynajmniej pierwszą warstwę, zostawić na dobę.
Liczba postów: 1,973
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
5
Er dzięki za wyjaśnienie odnośnie inek . Ja zrobiłam ostatnio pisankę i też ją pomaziałam inką . Jak zaczęłam lakierować - lakier zaczął jakby zżerać inkę . Agatka nie wiem która jest ładniejsza . Obie mają reliefy - super . Obie kropy - też fajnie . Trochę ciut małe zdjęcia ( u mnie) . Myślę że takie kolorowe skrzyneczki będą fajnym domkiem dla Twoich kwiatów .
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Ależ te inki były suche, bo jakoś ze dwa dni stały po pomalowaniu, ale ich nie polakierowałam bo mi się jakoś wydawało, że to trwałe jest... Ale jak nakładałam tę pastę strukturalną to dopiero coś dziwnego się działo, ona jakoś jak zasychała to zmniejszała objętość tak jakby coś z niej wysysało wilgoć, a potem odpadała. Teraz już wiem, najpierw inka, potem lakier a potem dopiero coś tam można mazać. No trzeba się uczyć . Mnie się marzą jeszcze te złocenia i szlagmetale ale wydaje mi się to trudne, muszę dojrzeć
Ale muszę powiedzieć, że szablony viva decor są super, dość grube, ale miękkie, mają ładne wzory. Naprawdę są dobrej jakości. A jak kupiłam zestaw potrójny to nawet jest książeczka jak można sobie łączyć wzory i kombinować inne.
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
A no widzisz, znakiem tego nawet dokładne wysuszenie nie gwarantuje sukcesu... I niestety również polakierowanie nie - mnie warstwa Inki odlazła właśnie pod wpływem lakieru!
|