Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 15 głosów - średnia: 3.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
abask i decu - chustecznik 544 Taboret 543
Szkoda pracy Sad. Mocno zła byłaś na kota ?Smile
Odpowiedz
Reklama
Kotek łoskotek... Na następnej niech Ci chociaż łapę odciśnie Big Grin
Odpowiedz
Nie byłam zła na kota bo on przecież nie rozumie. Prace zrobi się nową i też będzie Wink)) A bo to pierwszy raz coś mi kotki nabroiły? I nabroją jeszcze pewnikiem Wink))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Ja bym się wkurzyła chyba ..........na pewno Wink
Odpowiedz
Wioluś... Nie ma o co się wkurzać Wink)) To było tylko wieczko od kartonika po butach Wink) A że coś tam na nim było? Drobiazg Wink))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Aaaaaaaaaa tylko wieczko - to nie ma czego masz rację WinkSmile.
Odpowiedz
Reklama
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy Wink ( nadal nie palę)

Dzisiaj, razem z kuzynką, poszłyśmy na sentymentalny spacer ścieżkami dzieciństwa. Na stare śmieci zajrzałam po 40 latach. Byłyśmy w szkole, w której zaczynałam naukę w dniu, w którym oddano szkołę do użytku. Odwiedziłyśmy naszego dyrektora, który nadal mieszka w służbowym mieszkaniu przy szkole. Mojego domu, w którym się wychowałam, już nie ma... Pusty plac... Ani cegiełki... I dziwnie na sercu jakoś się zrobiło... Ulice takie krótkie i wszystko takie małe... Do szkoły miałam blisko ( za dzieciństwa wydawało się o niebo dalej). Policzyłam kroki od domu do szkoły... Rany! 76 kroków! Odwiedziłam moją klasę... Siedziałam w ławce, choć już nie tej samej...
W poniedziałek idę przeglądać kroniki szkoły ( które przez parę lat prowadziłam) w poszukiwaniu tego, czego już nie ma...
Ot, życie jest takie krótkie..........................
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Piekny wpis Hanula...
Odpowiedz
To musi być bardzo trudne, zobaczyć puste miejsce po domu, gdzie sie mieszkało... Ot, życie.
Odpowiedz
Kiedys bylam w miejscowosci, gdzie co roku jezdzilam do dziadkow na wakacje. Jak zmarli nikt juz tam nie jezdzil. Przyjechalam ''zaledwie'' po jakis 20 latach. Poznalam miejsca itd. ale to ''inny swiat''. Ten z dzicinstwa, wspomnien wyparowal. Milo tak na ''stare smieci'' przyjechac, ale trzeba sie liczyc z rozczarowaniem, bo nie zawsze jest to, czego oczekujemy. Ba, zwykle tego juz nie ma.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl