Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 15 głosów - średnia: 3.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
abask i decu - chustecznik 544 Taboret 543
Hanuś-podziwiam Twoje dzieła, zazdroszczę pomysłowości.......i czasu, który naciągasz jak gumęSmile Kurcze ja przychodzę czasem z pracy tak padnięta, że nie mogę usiąść-bo jak usiądę-to zasypiam z prędkością światła.
Puszeczki pozabierane ale dodam od siebie że kaczuchowa miała być moja ale sprzątnięto mi ją sprzed nosa, różyczkowe takie delikatne-też zabrane, niebieska ciekawa-jak widać też znalazła właściciela. A teraz stolik-CUDO i to przez duże C. Jak to mówią ConfusedzacunSmile
hehe a to Twoje zielone ustrojstwo wygląda jak smoczyskoSmile)
Odpowiedz
Reklama
No prosze, ale metamorfoza! O tempie pracy Twojej nie wspomne... Brawo!!!
Odpowiedz
Urocze te puszki na...rózności. Stolik, ten jest zaje....bardzo...ach.... Reliefy pewnie w realu mniej się odcinają kolorystycznie...?
A skąd do diaska bierzecie taki połysk nooo...???
Odpowiedz
Dziewczynki moje kochane. Dziękuję Wam bardzo, bo Wasze słowa sprawiają, że człowiek chce ciągle coś nowego robić Wink)
Virgo.... Lakier, lakier, lakier... Szlif... lakier, lakier, lakier... Szlif.... I tak do znudzenia tzn do połysku, który nas zadowoli Wink)
Czas... Powiem krótko. Nie pracuję ale wolałabym nie mieć tyle wolnego czasu i iść do pracy. Niestety, zdrowie nie pozwala i bywa też czasami tak, że i decu robić się nie da. Nigdy nie wiem, kiedy ręce odmówią mi takiego 3-dniowego posłuszeństwa więc robię ile się da, żeby czasu nie tracić.
Nooo... Zdrówka Wam życzę Wink))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Czyli standard. Żeby tak jeszcze w tych wszelakich decou-sklepach i budowlano-marketach oraz artysto-kopalniach cierpliwość sprzedawali... Sad
Odpowiedz
Tobie również Haniu bo nie wyobrażam sobie tego, że nie zaskoczysz nas kolejnymi dziełami. Kusi mnie ten polecany prze Ciebie lakierSmile
Odpowiedz
Reklama
Ja z lakieru Bona Novia jestem bardzo zadowolona. Jest wydajny i jego cena jest chyba akuratna jak na jego zalety. Czasami przeszkadza mi tylko to, że jest rzadki ale da się z takim pracować Wink
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Dawno tu nie zaglądałam. Teraz nadrabiam zaległościSmile Jestem pod wrażeniem pracowni. Fajnie że masz swoje miejsce gdzie trzymasz swoje skarby. Życzę Ci aby wena twórcza Twojej pracowni ine opuszczała. Stół fantastyczny. Smile) z chęcią dołanczam się do grona zachwyconych.
Odpowiedz
Reniu... Papier jest cienki i spód może prześwitywać. U mnie jest to celowe. Powierzchnię stołu zagruntowałam i pomalowałam 3 razy białą akrylówką. Później papierem starłam tak, aby uwidocznić słoje i nakleiłam papier. Moim zdaniem taka powierzchnia wygląda ładniej. Wink

(01-25-2014, 10:44 AM)jwoj207 napisał(a): Dawno tu nie zaglądałam. Teraz nadrabiam zaległościSmile Jestem pod wrażeniem pracowni. Fajnie że masz swoje miejsce gdzie trzymasz swoje skarby. Życzę Ci aby wena twórcza Twojej pracowni ine opuszczała. Stół fantastyczny. Smile) z chęcią dołanczam się do grona zachwyconych.

Bardzo Ci dziękuję Wink))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Brawa za stolik!
I dowiedziałam się, że bejce można mieszać z lakierem Smile
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 47 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl