Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - Wersja do druku +- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl) +-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74) +--- Dział: Prace decoupage (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=75) +--- Wątek: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko (/showthread.php?tid=1973) Strony:
1
2
|
Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - loona4 - 11-17-2014 Czesc dziewczyny. Oto moje pierwsze pudeleczko kartonowe po telefonie ozdobione metoda serwetkowa. Jak widac jest pelne zmarszczek, troche sie przy nim nameczylam. Nie jest jeszcze skonczone (nie polakierowane) gdyz czekam na przesylke z odpowiednimi pedzlami. Czy przed lakierowaniem moge jeszcze pozbyc sie widocznych zmarszczek? Mozecie mi cos doradzic? Pudelko ma na sobie warstwe kleju na serwetce, to ostatnie co z nim robilam. Lezy i czeka na the end RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - Różyczka - 11-17-2014 bardzo fajne to pudełeczko. Po nałożeniu lakieru możesz całość potraktować papierem ściernym i tak do momentu aż zmarszczenia będą coraz mniej widoczne. Ciężko bez papieru, mi wiele razy uratował tyłek a powiedz mi jak naklejałaś motyw? technika na żelazko jest bardzo dobra i pozwala precyzyjnie przykleić obrazek upss... teraz doczytałam , że to kartonowe pudełko więc metod na żelazko nie wchodzi w grę. O wiele łatwiej będzie Ci zaczynać na drewnianych powierzchniach RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - Vika - 11-17-2014 Przed lakierowaniem nic już nie zrobisz. Polakieruj je kilkoma warstwami lakieru, każda warstwa MUSI dobrze wyschnąć przed położeniem następnej, po tych kilku warstwach wyszlifuj papierem (zaczynasz papierem o niskim nr granulacji, np setką), potem całą operację powtarzasz jeszcze raz, z tym, że używasz papieru o wyższym numerze, i kolejny raz - znów papier drobniejszy, i znów... po kilkudziesięciu warstwach lakierniczych szlifujesz papierem wodnym i kładziesz ostatnią warstwę lakieru - powierzchnia musi być gładka jak poopencja niemowlęcia. Tu łatwo nie będzie... Potraktuj to pudełko jako ćwiczenie cierpliwości, która w decoupage jest cecha na wagę złota. RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - abask - 11-17-2014 Dziewczyny dobrze radzą Fajny motyw na pudełeczku RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - Teśka - 11-17-2014 fajny motyw nakleiłaś RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - DecouDream - 11-17-2014 Czyli początek decouprzygody Zrób jak radzi Vika i bierz się za kolejne projekty. Trzymam kciuki RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - aniaa - 11-17-2014 Od czegoś trzeba zacząć... RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - Erato - 11-17-2014 Jedyny pomysł, ktory mi jeszcze przychodzi do głowy, to wywałkowanie tej serwetki wałkiem, może być mały wałek do tapet albo, jeśli to jest bardzo małe, no to musiałabyś mieć taki dla plastyków. Oczywiscie trzeba by wałkować od wewnątrz, odwróciwszy pokrywkę wierzchem do dołu. To mogłoby trochę spłaszczyć nierówności. Fajne będzie pudełko na jakiś drobny upominek świąteczny RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - Shanna - 11-17-2014 A jak zmarszczki nie zejda przelec po calosci cienka nierowna warstwa zelu krystalicznego i powiedz '' ze tak mialo byc''. I nikt sie nie pozna RE: Moje pierwsze niezdarne pudełeczko - Virgo_777 - 11-17-2014 Ha, najważniejsze, że spróbowałaś, że trzyma się kupy (ja tak myślałam o swojej pierwszej pracy - mam ją do dziś). Zostaw taka lekką fakturkę. Następne będzie inne - gładsze. Bo będzie... |