![]() |
RE: RE: decoupage - Wiga. Dzieciowe pudełko str.101 - Wersja do druku +- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl) +-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74) +--- Dział: Prace decoupage (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=75) +--- Wątek: RE: RE: decoupage - Wiga. Dzieciowe pudełko str.101 (/showthread.php?tid=1742) |
RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - abask - 04-27-2015 Mnie się podoba ![]() ![]() RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - Zuza - 04-27-2015 Ja tam (jak wiadomo ![]() ![]() ![]() RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - wiolka42 - 04-27-2015 Hania , Zuza ![]() RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - Virgo_777 - 04-27-2015 (04-27-2015, 08:39 AM)wiolka42 napisał(a): Same wiecie że nie jest łatwo zrobić tak jak by się chciało . Tylko najzdolniejsze w decu to potrafią . Mi daleko jeszcze do nich Łatwo nie jest... ![]() ![]() Czasem mam wrażenie, że nie trzeba robić co się chce tylko umieć sobie wytłumaczyć, że tak miało być patrząc na to co wyszło. Jak dla mnie to jest trudniejsze... ![]() RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - cavi - 04-28-2015 Zegar fajny, kolorystycznie mi też nie do końca pasuje ramka, ale to pewnie przekłamane kolory. RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - wiolka42 - 04-28-2015 Justynka dzięki za radę. Teraz będę patrzyła na moje prace i powtarzała tak miało być , no przecież tak miało być ![]() ![]() RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - Virgo_777 - 04-28-2015 Wiola, taką mi kiedyś radę dano. Nie bardzo umiem się do niej zastosować ![]() RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - b-b - 06-16-2015 Zegar bardzo mi się podoba ![]() Sama mam w planach kiedyś zrobić dla siebie...ale kiedy to będzie? ![]() RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - Ginger - 06-16-2015 Mnie się zegar podoba...Ćwicz a będzie spękać jak u Pawlaczki. RE: RE: Decoupage - Wiga. Zegar str.76 - Virgo_777 - 06-17-2015 Malola, a pamiętasz moje serce. Dobrze, że Nata kazała wypełniać i zmywać, bo później to już była istna gęstwina spęków. A w domu... skubaniutki ciagle pekał. I magiczna rada Naty "trzeba wyczuć moment" - weź tu wyczuj człowieku... |