Terapia Dominiki - kafelki z gliny - Wersja do druku +- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl) +-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74) +--- Dział: Prace decoupage (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=75) +--- Wątek: Terapia Dominiki - kafelki z gliny (/showthread.php?tid=1290) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
|
RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - sylwia2624 - 11-05-2012 Jestem pod wrażeniem i opisu i pracy jaką włożyłaś w to aby ppwstał taki cudny talerz. Jak dla mnie to baaardzo pracochłonne a ja chyba też z tych bardziej leniwych więc nie porywam się na taką twórczość RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - Dyzia - 11-05-2012 Cześć, przejrzałam cały watek i jestem pod dużym wrażeniem, niepowtarzalne prace Talerzyk mi się bardzo podoba, szczególnie sam motyw pawia, hm, co tu dużo gadać, świetny jest i już A Touch Me polecam, jeśli jeszcze nie kupiłaś, niesamowity w dotyku, uważaj tylko z lakierem flugera, bo mi się pogryzły. RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - gofira - 11-05-2012 kurcze prace fajne ale wciąz mnei przeraża i zniecheca ilośc tekstu przy nich jakoś chyba nei lubie aż tyle czytac więc tylko oglądam obrazki i te są ok RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-05-2012 Ok, wiec pragnę oficjalnie zdementować plotki i pogłoski, ze pracowita jestem i nie leniwa, kupa rzeczy do zrobienia, coś tam się legnie w głowie, jakieś obrazki sobie sejwuje na dysku.. i tam już zostają.. tak po prawdzie, to ten brak decu w decu to wynika z lenistwa właśnie. Bo trzeba obrazek znaleźć, wydrukować (mąż w pracy), czyli wysłać na skrzynkę, potem 7 razy mężowi przypomnieć, potem jeszcze raz wysłać, bo w zlej rozdzielczości wydrukował, no i jak czekam to zaczynam coś tam dłubać, a najczęściej to mi w głowie połączenie ornamentu z jakimś kolorem siedzi i muszę spróbować, co z tego wyjdzie. nie ma planu w tych pracach, oj nie ma . no i stemple i ornamenty i pasty - to łatwiejsze niż klejenie, i szybsze . Wiec to łatwizna i lenistwo.. taki off topic - pamiętam, jak robiłam sobie kosmetyki z wosku pszczelego, maseł rożnych, olejków i ziół... no to było dużo roboty i zachodu, szczególnie z włosami, to sobie dałam powoli spokój, choć tak fajnych smarowideł ani wcześniej, ani później już nie miałam (ubijane 3 dni masło kokosowe do ciała... poezja). Dyzia - dzięki, wiem, ze trzeba zainwestować w to-do, a co do gryzienia, to czasem mi dany lakier sam ze sobą pogryzie i robi kałużę, albo mlecznieje, Sylwia - nie jest to takie pracochłonne, i wyobraź sobie taki stemplowy rancik dookoła motywu tylko, a potem kleisz ryzowca na to, ryzowiec przebija spod rancika.. hmm... możne tak by można.. (no, a ryzowca sie szybko w miare klei, nie?) Bilkis - witam, witam, muszę sie na Twoja wyspę wybrać, koniecznie! Popatrz, jakie gusta mogą byc rożne - mi sie właśnie zegary najabrdziej, ogólnie myślę, zeby w surowość, kości, robaki, i takie tam przyjemnosci teraz isc.. kiedys zrobilam anatomiczne konie, to mąż na mnie dziwnie spojrzał.. No i kupuje w takim razie kredowa farbę, ale mam pytanie - jak kupie jasny, to sobie moge do niej ciemniejszy akryl celem zabarwienia dodac? Kupie na razie testery, masz racje, jak jest taka świetna, to się oplaca. Vika... ale papier by sie gorzej kleił, chyba ze ryzowiec, wlasnie chcialam stemple wykorzystac na golo, czyli prosto na talerz. I zobaczyc, co sie stanie, jak na to dam farbe, ta farba pod talerzem to sie mozna niezle pobawic.. wiecie, bo bomki od srodka robicie... fajne przejscia itp. Oczywiscie ani w Twoje, ani w Zuzy lenistwo nie wierze.. tu nawet nie trzeba komentowac Zuza - swietny komentarz, no wlasnie szczery , ja tez pisze na goraco i z glowy... aha, i to nie jest pracochlonne bardziej niz wiekszosc prac, ktore tu widzialam, tylko troche inaczej jade Dzieki dzwieczyny za obecnosc i dialog, bardzo doceniam, ze sie Wam chce! Gofira - nie ma sprawy , nie ma sprawy, wiem, ze moge przynudzac RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - gofira - 11-05-2012 no kochana ja gadula jestem ale odkąd sie pojawiłaś to już nei mam ani obaw ani kompleksow bo ja przy tobie to niemowa wręcz jestem RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-05-2012 Krotko: talerz nr 2. cytryna - jedna (!) czesc serwetki, na to motywy z ksiazki historia stroju z anykwariatu (wiem, wiem, ksiazki tnie.., placze i tne... ), zagruntowane raz gesso, raz akryl. bok: stempel pismo czarnym tuszem (jak ten na swieczniku), fiksatywa x 2, schniecie przez noc, trzy kolory metalicznej farby (zloto, zielen, perla), zloty brzeg. Wykonczone jak talerz z pawiem. Tu akurat pismo swietnie stemplowalo. Polecam! Misiek prezentuje: RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - bilkis - 11-05-2012 Hahaha, ja też małomówna przy Tobie jestem Kości,robaki, konie ze skóry odarte! co za upodobania, matko kochana,trza Cię na egzorcyzmy wysłać Co do farb,to niestety,mieszać z akrylem nie można,ale one się ze sobą świetnie mieszają i można kolory sobie różne stworzyć,a przy tym to świetna zabawa Mam zamiar napisać o tych farbach coś więcej jak zdjęcia mebli wrzucę,choć na pewno nie dziś,ani jutro,bo mnie dziecię zaraz nawiedza i będę zajęta.Ale co się odwlecze... RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-05-2012 No to szkoda, ze nie mozna, czyli kupuje tak ze trzy, cztery testery i mieszamy dzieki za info i koniecznie pisz wiecej i zdjecia wstawiaj! RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - brunetka - 11-05-2012 Talerzyk ładny, ale Prezenter lepszy Zdecydowanie skradł show wytworkowi RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - Erato - 11-05-2012 To ja krótko: talerz z pawiem bardzo mi się podoba, bo pomimo przepychu wzorów "uspokojony" został stonowaną kolorystyką. Talerz cytrynowy mniej, bo mi to pismo nie gra z tą cytryną, ale świetny jest ten stempel z pismem, ciekawe czy w PL można coś takiego kupić. Do stemplowania używasz tuszy, tak? I jedno pytanie laika - co to jest gesso?? |