Terapia Dominiki - kafelki z gliny - Wersja do druku +- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl) +-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74) +--- Dział: Prace decoupage (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=75) +--- Wątek: Terapia Dominiki - kafelki z gliny (/showthread.php?tid=1290) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
|
RE: Terapia Dominiki - poligonowy mdf - co dalej? - craftingbydominique - 06-25-2013 Ja tez wole tyl , ale bez kolek. Kolka sie zakryje jakims wydrukiem po calosci... Swoja droga to byla fajna zabawa z tymi kolkami. bo mazialam bez granic, nic nie wychodzilo, to tak sobie pedzlem zakrecilam i eleganckie koleczko wyszlo. Zuza - jasny akryl na podklad, schnie, ale nie musi na pieprz. na to ciemniejszy jakis akryl, cienko. Zanim wyschnie ta ciemniejsza warstwa, nabierasz na dosyc szeroki i szorstki pedzel (taki drugiego sortu, szczeciniasty raczej, bys nie uzyla do lakierowania) odrobine trzeciego koloru, doslownie odrobinke. ja nabieralam kolor palcem i tapowalam po pedzlu zeby sie nie wlalo za gleboko. I teraz kolkowanie: stawiasz pedzel prostopadle do powierzchni. Czyli jakbys go chciala postawic po prostu na sztorc. I jednym, zwinnym ruchem zakrecasz nim, na ile Ci ruch skretny reki pozwoli. Tak na oko prawie 360 stopni sie da. I odrywasz. Koniecznie jeden ruch i od razu do gory pedzel. Jak bedziesz pracowac kolko przy kolku to sie zrobi 3D. Mozna krecic albo przeciagac innymi przedmiotami domowymi na dwoch kontrastujacych kolorach. Mazianie w koncu nie zna granic Aha, Gosia - klucze na rancie sa najlepsze, bo normalnie to wyglada, bez kominacji, no i je widac szkoda, ze robilam ranty w drugiej kolejnosci, dalabym na przod ramy. Dyzia - plamki pomaranczowe to alkohol kropniety bez rozmazywania. Zielonosci i zolcie to tez alkohole. Wylacznie. Ostatnio Vika mi sprzedala pomysl z alkoholami przez cudne szkla (patrzylam na nie wczesniej i watpilam, niedowiarek jeden ), a Shanka odkryla przede mna Ameryke czyli Inka Gold. To jest dopiero czad na maksa. (tfu, tfu... tylko bez plesni mi tu zadnej prosze.. ) I Renia przypomniala mi, ze warto nabyc drozsze farby, czylo Maimeri na ten przyklad. Dzieki Renia. Roznica jest duza. RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - jomajka12 - 06-25-2013 Domi, nie bardzo mogę czytać (tzn,. zrozumieć co piszesz), ale oglądać woje prace mogę zawsze z wielką przyjemnością. Klucznik piękny. RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - craftingbydominique - 06-25-2013 Dzieki dziewczyny Eksperymenty to jest to, co mnie obecnie najbardziej kreci RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - craftingbydominique - 06-25-2013 Dzieki Grazynko, to trudne nie jest, naprawde, tylko odeszlam ociupinke od klasyku, stad alkohole, pasty i stemple. Ale to takie same media, jak farba czy krak. Wystarczy wziac w reke i potrenowac troche, i juz RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - Shanna - 06-25-2013 Musze jeszcze raz ze spokojem poogladac co i jak zrobilas, bo moi mecza o stempelki. Moze bym z nimi cos w tym stylu porobila. RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - craftingbydominique - 06-25-2013 Dora, koniecznie kup stemple, w hobby sa swietne, ichniej marki, po funcie. takie pojedyczne. i emboss moga na to i mike klasc, nawet cieniem do powiek musi sie dac. Wlasnie musze wymyslic substancje, ktora bedzie bardzo lepka, ale nie gesta, taka jak na tuszu do embossingu. Zeby domowym sposobem robic stemplowanie mika. Czyli jakis wzor odbity czyms (jeszcze nie wiem czym zamiast stempla, ale cos sie wymysli) za pomoca wlasnie tej lepkiej substancji. No dalej, dziewczyny! co mamy takiego w domu, co fajnie cien do powiek przyjmie. Zobacze co klej na to... Gra, No jak Polske kocham, zrobie samouczek i udowodnie, ze proste RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - craftingbydominique - 06-26-2013 Wiem o co Ci chodzi Marta, ale w jakis lej wpadam, jak juz zaczynam i potem jakos idzie RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - Shanna - 06-26-2013 (06-25-2013, 09:55 PM)craftingbydominique napisał(a): Dora, koniecznie kup stemple, w hobby sa swietne, ichniej marki, po funcie. takie pojedyczne. i emboss moga na to i mike klasc, nawet cieniem do powiek musi sie dac. Wlasnie musze wymyslic substancje, ktora bedzie bardzo lepka, ale nie gesta, taka jak na tuszu do embossingu. Stemple mam, rozne bo i silikonowe i gumowe i piankowe. Bedziemy kombinowac. A co do lepkiej substancji moze zelatyna? zmieszac z woda w odpowiednich, wczesniej przetestowanych proporcjach i pracowac na niej zanim zastygnie. Albo klej z maki i wody??? Wiem ze sie make miesza z woda do konsystencji ciasta jak na nalesniki. Ale co dalej nie pamietam. Chyba sie podgrzewalo w kapieli wodnej kilka minut. Tak cos moja mama pamieta. Takie moje gdybanie RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - lavenda - 06-26-2013 woooow, kapitalnie wyszło! kolorystyka jest cudowna, jednak tył bardziej mnie ujął za serce RE: Terapia Dominiki - duzy klucznik cz1 - craftingbydominique - 06-26-2013 dzieki za odwiedziny dziewuszki. Dora, no wlasnie cos mi sie nie zgadzalo, bo przeca widzialam u Ciebie emboss tu i owdzie. A piszesz, ze mlodzi o stemple mecza... zeby im dac, tak? dzieki za podpowiedzi zelatynowo-makowe. cos trzeba wymyslec, cos co nasladuje versamark. |