Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!
Terapia Dominiki - kafelki z gliny - Wersja do druku

+- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl)
+-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74)
+--- Dział: Prace decoupage (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=75)
+--- Wątek: Terapia Dominiki - kafelki z gliny (/showthread.php?tid=1290)



RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - Zuza - 11-09-2012

To jak Ty zrobiłas to cieniowanie...?


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-09-2012

A ja sie staram malo pisac, a tu tyle do odpowiadania... nie, nie, zartuje, super milo, ze jestescie i gadamy.

a. Mery - a poogladalas juz te udziwnione, zberezne na maksa obrazki?? A jaka on piekna Salome zrobil... chyba machne z nia jakies pudelko szybko... no cudna jest. No i co to znaczy 'seksowa'?? Prosze o klarowna, wyczerpujaca odpowiedz, a moze takie decu-erotyki do szuflady tworzysz... nie boj sie.. juz czas na coming out.. SmileSmileSmile
b. Fajnie, ze Ci sie podoba Grarut, na pewno bede ogladac Olinkowe zdjecia (tyle watkow, ze nawet mi sie nie rzucil pobieznie w oczy... poszukam na pewno). Lubie ogladac dzieci na zdjeciach, potrafie wpasc w czarna dziure na youtube i klikac z filmiku na filmik, a co wzruszajace bardziej to rycze jak bobr.... szczegolnie po urodzeniu tak mialamSmile
c. Nata, mam to szczescie, ze na wyspach im niczego nigdy nie pokradli z tzw antykow, spokoj przez wieki.. nawet sami troszke sobie pozyczyli od innych. No i ja skupuje te zelastwo i porcelane i takie tam gadzety. Patrzylam i porownywalam na allegro - tam prosta filizanka robi za antyczne cudo z Anglii.. no tak, rynek duzy, a malo tego. A tu tanio jak barszcz.. no to kupuje Smile
d. Erato - poprosze o adres na priva, wysylam szablon pod choinke. Tylko bez migania sie i zbednego gadulstwa. Jak Ci sie spodoba metoda, pomyslimy co dalej, Vika wprawdzie mowila (Zdaje sie, ze ona), ze w PL w miare tanie sa te szablony, ale ja znalazlam tylko takie od 20-25 zl. No i tu jest chyba wiekszy wybor. W kazdym razie, wysle wybrany przez siebie, motyw niewazny, zobaczysz jak sie z nimi pracuje po prostu.

Zuza - zrobie maly foto tutek teraz i wysle, ok?


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - Zuza - 11-09-2012

OK!
Ale zwykłym szablonem też można robić? Tak mnie kuszą te szablony, a ja ciągle tylko butelki i puszki robię... Sad Chyba jakąś deskę oszablonię... Tongue


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-09-2012

Jasne, ja lubie te metalowe, bo maja delikatniejszy wzor, mozna wykorzystac ich fragmenty, plastikowe sa bardziej 'toporne'. Jedyny mankament ze sie nie da wlasnie na butelce, na plaskim musi byc. Ok, lece robic ten tutek, super proste to jest. A jaki chcesz motyw? Paw, smok, rower? OOoo.. choinke zrobie, tak!


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-10-2012

Mery, juz zaczelam tutka, zanim zobaczylam, ze napisalas Smile
A rower moge pokazac, to wczesniejsza praca:

                   


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - Dyzia - 11-10-2012

Uwielbiam romby! Mam już 2 szablony w różnych wielkościach, ale taki mniejszy jak ty masz, tez by mi się przydał. Nawet ostatnio sama sobie wycięłam, ale z miernym skutkiem.
Czy ja dobrze widzę, że na jednej ściance złota farbka jest? Fajny ten chustecznik, a najbardziej mi się podoba ścianka ze zdjęcia nr1 Smile


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-10-2012

Dzieki Dyzia, mowilam Ci juz, ze ten rombowa jestem.. Smile
Na boku z brazowym rowerem dzialo sie tak: Odbilam stempel z jasnoszarym tuszem, na to rower przez szablon, a potem, jak juz wyschlo, wzielam pedzel wyschniety na amen (wiesz, czasem sie zapomina umyc.. ), taki maly, tzw. drapak - dobry do mieszania farb itp. za pomoca tegoz pedzla oraz metalicznych rub ons naskrobalam troche koloru na poszczegolne romby szare, mienia sie dyskretnie, ale jednak... rower tez zostal podrasowany tymi mini pastami (swietne sa rub ons do podkreslania motywow, cieniowania - geste, tluste mini pasty). akurat na tym chusteczniku nie ma slady zlotej farbki, moze jakis cien zlotego rub ons'a, ale stricto acrylu nie. Cieniowalam gore tuszem pt pinecone - moj ulubiony kolor - taki gleboki, wpadajacy w czarny, braz, Versacolor.


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - Dyzia - 11-10-2012

Aha, czyli metodą bardzo suchego pędzlaSmile Na zdjęciu się akurat mieniSmile A powiedz, bo masz doświadczenie w tuszach, znasz taki kolor brązu, sepii, który jest trochę zielonkawo-żółty, bo ja mam sepię z Archival Ink i ona jest takim brązem z czerwienią, a wolałabym taką sepię zółtawą, na pewno rozumiesz o co cho. A ten Versacolor to jest po wyschnięciu wodoodporny? Są też różne rodzaje tych tuszy versa, versa coś tam i coś tam. Kupiłam archivala bo nic się nie rozmywa potem. A koleżanki od scrapków, używają distresa vintage photo to cieniowań, i może on jest bardziej żółty, ale wodny, nie wiem czy by się nie rozmywał później. I jeszcze poluję na biały lub kremowy tusz, ale kryjący, do stempelków, napotkałaś taki?


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - craftingbydominique - 11-10-2012

No to teraz tutek dla Zuzy Smile

1. Sklejka pomalowana tuszami plus szablon metalowy (przytwierdzamy tasma z kazdej mozliwej strony)

   

2. Cztery kolory powstale z tych materialow (nie kazda pasta dostala ten sam akryl, iridescent medium dla dodania perlowosci akrylom - medium perlizujace??):

   

3. Palcem nakladam trzy rozne kolory na te sniezynke, wazne tu jest, zeby nie tapowac palcem po wzorze - pasta nie moze sie wcisnac pod szablon, ani raczej nie najechac na inny kolor juz polozony. Pasta na palec i lekko tap tap od gory do dolu (w tym wypadku):

   

4. Od razu zgarniam nadmiar jednym plynnym ruchem za pomoca czegos sztywnego i plaskiego (tu: szpachelka z budowlanego):

   

5. Tutaj jest kolejny platek, ale paste nakladalam i sciagalam etapami: srodek, dookola srodka, zewnetrzne elementy - trzy kolory, trzy razy sciagalam nadmiar szpachelka (po kazdym sciagnieciu wycieram szpachelke o mokra chusteczke, musi byc czysta do kazdego sciagniecia):

   

tak sie ma obecnie dupka reniferka:

   

Te, ktorych ja uzywam sa wodne (Versa Color) i albo daje im wyschnac na maxa, tak z dwa dni przy kaloryferze, albo, jak mi spieszno, to delikatnie psikam poli lub akrylem w sprayu. Mysle o tej sepii. hmm... mam sand, bisque (raczej krem), potem tylko chocolate, bark i pinecone. Bardzo lubie szare i a propos jasnych, kremow itd to swietny jest chateau gray - jasny szary, taki szary z bialym, oraz ciut ciemniejszy cement, samego czystego bialego nie mam. U mnie za krem to robi wlasnie bisque i sand, potem jak mieszam z brazami naprzemiennie to mi rozne odcienie sepii wychodza. Tobie chodzi nie o to, zeby nimi kolorowac, tak? Tylko stemplowac? To musi byc jeden kolor, choc ja tez do stempli mieszam kolory - tapuje na stempel 2-3 tuszami naprzemiennie... wiesz. i pewnie, jakbys dobrze pomieszala braz (ale nie z czerwienia) z kremem (bisque szczegolnie) to moze wyjsc sepia. Kup sobie koniecznie ten pinecone versacolor, jest to najlepszy braz jaki mialam do tej pory.


RE: Terapia przez klej, papier i pare farb... - Dyzia - 11-10-2012

Popróbuje z tuszami gdy już będę miała mus by kupićSmile A chodzi mi o taki fajny efekt jak scraperki po brzeżkach sobie cieniują karteczki kremowe.
A czy ten bisque jest kryjący, by np na czymś pomalowanym na brązowo dać jasny znak?
Tak sobie oglądam tego tutka i podziwiam, ty masz jakąś modeling paste i ją zabarwiasz akrylami, naszą szpachlówkę flugera chyba też tak można zabarwić?
Można by też dać reliefy na biało, potem ewentualnie pomalować, nałożyć znowu szablon i gąbeczką potapować tak by osiągnąć przejścia tonalne, ale to chyba tylko z wierzchu
reliefu. Ciapciania trochę jestSmile Dzięki za tutek, choć był dla ZuzyWink