04-15-2010, 05:17 PM
Witam serdecznie
Od razu przepraszam, ze dopiero teraz się witam z gronem, ale nie bardzo mi wychodzi zakładanie nowych wątków. To jest któraś z kolei próba a rezultat jest taki a nie inny( może jakiś instruktaż dla opornych klepię kolejnego posta.... chyba komp mnie nie lubi.
Przygoda z deku zaczęła się niewinnie, u koleżanki. Pijąc kawę w dobrym towarzystwie ujrzałam 2 przedmioty poczynione z pasją. Lubię robótki ręczne więc od razu chciałam wiedzieć gdzie kupiła owe przedmioty. Gdy zostałam poinstruowana o czynnościach i wyposażona w 2 serwetki zaszalałam w domku. A że u mnie krucho ze zdolnościami artystycznymi, wyszłam z założenia iż to nie może się nie udać, przecież pomalować umiem,wyciąć też a przyklejenie motywu do przedmiotu potrafią przedszkolaki, więc i ja też. I tak się zaczęło. Fantastyczna odskocznia i relaks.
Od razu przepraszam, ze dopiero teraz się witam z gronem, ale nie bardzo mi wychodzi zakładanie nowych wątków. To jest któraś z kolei próba a rezultat jest taki a nie inny( może jakiś instruktaż dla opornych klepię kolejnego posta.... chyba komp mnie nie lubi.
Przygoda z deku zaczęła się niewinnie, u koleżanki. Pijąc kawę w dobrym towarzystwie ujrzałam 2 przedmioty poczynione z pasją. Lubię robótki ręczne więc od razu chciałam wiedzieć gdzie kupiła owe przedmioty. Gdy zostałam poinstruowana o czynnościach i wyposażona w 2 serwetki zaszalałam w domku. A że u mnie krucho ze zdolnościami artystycznymi, wyszłam z założenia iż to nie może się nie udać, przecież pomalować umiem,wyciąć też a przyklejenie motywu do przedmiotu potrafią przedszkolaki, więc i ja też. I tak się zaczęło. Fantastyczna odskocznia i relaks.