Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 2.75
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
wieja- pierwsza praca:)
#1
Jak pisałam wcześniej praca nie jest idealna ale to wszystko mam nadzieję jeszcze przede mną. Wiem już mniej więcej jakie błędy popełniłam i co robić aby w przyszłości ich nie popełniać tak wiele SmileDzięki dziewczyny,że pomogłyście , dzięki wam jakoś się udało.
i buteleczka    


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
Reklama
#2
Swietnie sobie poradzilas. Taca jest cudowna. Fantastycznie dobralas kolory. Butelka tez mi sie podoba tylko....no wlasnie co to jest miedzy kwiatami? Jakis cien???
Odpowiedz
#3
kurde poważnie piszecie? Bardzo się cieszę.Mi się tacka też podoba ale wiadomo hehe nie myślałam,że wam się spodoba bo jak patrze na wasze cudeńka to moje blado wypadają.
Mery wysoko mi postawiłaś poprzeczkę. Smile Będe dalej tworzyć ale na razie nie mam craka , patyny i innych rzeczy ,żebym więcej mogła robić. W grudniu jadę do pl to sobie wszystko kupię.

Shana to nie cień na serwetce już był taki jakby cień. Z butelki jestem mniej zadowolona niż z tacki.Musiałam porobić te kropki bo durna pomalowałam tylko jedną warstwą a potem mąż mi paluchami ruszył i w dwóch miejscach zdarł farbę to porobiłam takie nawet nie kropki bo właśnie takie nierówne miały być ,żeby pasowały do tych odpryśnięć.. bez kropek bardziej mi się podobała.
Teraz mam w planach szkatułkę jako komplet do tacki tylko najpierw muszę skończyć ją szlifować bo jest dosyć stara, polakierowana itd.
Odpowiedz
#4
oj starałam się starałam a tacka to juz moje oczko było. Jak czekałam ,aż żelazko ostygnieto az się przeżegnałamBig GrinBig Grin Big Grin normalnie jakby mi coś poszło nie tak to bym chyba oszalała. Nie mam tu na myśli drobnych marszczeń tylko coś poważniejszego od żelazka.
Mery może i było jakoś tak łyso ale dla mnie tak czyściej było.
Chętnie bym się znowu czymś zajęła ale najpierw muszę szkatułkę wyszlifować.
czytam i czytam , chyba muszę zapisywać co nieco sobie. Bo niby już coś wiem , chłonę wiedzę a potem mi się wszystko miesza.Za duży natłok informacjiSmile

Oglądam wasze prace i zachwycona jestem. Musze się nauczyć cieniować bo nie chciałabym aby moje prace takie łyse były. Z tacką to co innego bo cala serwetka naklejona ale jak będą mniejsze motywy to faktycznie łyso będzie.
Odpowiedz
#5
Świetnie wygląda tacka! A szkatułka na pewno będzie pasować Smile)
Ja ostatnio chciałam moje ukochane deseczki zrobić na żelazko, ale coś spartoliłam i wszystko mi odeszło, ha żeby było lepiej to pół odeszło pół zostało. Czemu ?? Sad
Odpowiedz
#6
Od razu widać, że bardzo się starałaś by wyszło ślicznie. I wyszło ! Smile Prace czyste, dobrze skomponowane i wylakierowane. Tak trzymaj. Już widać następną perfekcjonistkę Big Grin

Martuszka być może odeszła serwetka bo za mało kleju było pod spodem lub za bardzo wysechł, czasem tak się dzieje.
Odpowiedz
Reklama
#7
Chyba jednak było zbyt mokro ;P
Odpowiedz
#8
martusza ja metodę na żelazko robiłam tak jak dziewczyny mi wyżej radziły.
może faktycznie za mokro było u ciebie, u mnie właśnie w niektórych miejscach gdzie dałam więcej kleju i dłużej schnął ciężko było .tyle,że nic nie odeszło tylko bardziej się marszczyło a ja jeszcze nie mam wprawy w "naprawianiu" wolałam za bardzo nie tykać,żeby nie porwać serwetki.
Zapomniałam dodać,że deseczka pięknaSmile
Odpowiedz
#9
A propos metody na zelazko. Piszecie, ze tam, gdize bylo wiecej kleju bylo mokro i trudno z klejeniem. Ja na poczatku probowalam z przeschnietym klejem, ale kiedys zapomnialam go dogladac i wysechl mi calkiem. Mimo tego przeprasowalam i sie udalo. Od tamtego czasu prasuje na suchy klej. To, co ewentualnie sie nie trzyma doklejam recznie, pedzlem ledwo namaczanym w kleju.
Odpowiedz
#10
Prace śliczne Smile a butelka mój faworyt Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl