04-23-2011, 10:21 PM
Fajne takie rodzinne malowanie. U mnie w tym roku trudno bylo chlopakow namowic. Wiekszosc ja zrobilam. Ostatecznie zgodzili sie, ze kazdy zrobi jedno. Maz nie wysilil sie i pomalowal w paski, starszy na zielono i ponaklejal nalepki a mlodszy o malo co rozgniotl, ostatecznie pociapal czym sie dalo. Jaja leza co prawda na stole (badz co badz sami je zrobili) ale do pokazania sie nie nadaja