03-18-2011, 05:12 PM
Witam
W przypływie swej próżności, postanowiłam spróbować "serwetkowania". Że miałam odwagę brać sie za to... Poczytałam, pooglądałam, zakupiłam "magiczne mikstury", "narzędzia", puzdereczka, śliczne serwetki i... wydawało mi się, że można coś tam stworzyć porządnie wyglądającego. Miałam rację... wydawało mi się
Może kiedyś uda mi się dojść do takiego poziomu jak chociażby Wasze "potworki", "szkaradki"... (dla mnie to majstersztyk). Póki co daleko mi do nich.
Poczytałam co piszecie na forum i już poprawiłam szkatułkę. Jest jakby lepiej.
Może z czasem można będzie powiedzieć, o którejś z prac przeze mnie uczynionych, że nieźle wyszło.
Ale to kiedyś...
pozdrawiam
Justyna
W przypływie swej próżności, postanowiłam spróbować "serwetkowania". Że miałam odwagę brać sie za to... Poczytałam, pooglądałam, zakupiłam "magiczne mikstury", "narzędzia", puzdereczka, śliczne serwetki i... wydawało mi się, że można coś tam stworzyć porządnie wyglądającego. Miałam rację... wydawało mi się
Może kiedyś uda mi się dojść do takiego poziomu jak chociażby Wasze "potworki", "szkaradki"... (dla mnie to majstersztyk). Póki co daleko mi do nich.
Poczytałam co piszecie na forum i już poprawiłam szkatułkę. Jest jakby lepiej.
Może z czasem można będzie powiedzieć, o którejś z prac przeze mnie uczynionych, że nieźle wyszło.
Ale to kiedyś...
pozdrawiam
Justyna