07-06-2012, 05:23 PM
Eeee... Wirtualne kopnięcie jest tak samo do niczego jak wirtualna kawa!!
Pozdrawiam Zuza
Zuza present'uje... str.122 pożegnanie
|
||||
07-06-2012, 05:23 PM
Eeee... Wirtualne kopnięcie jest tak samo do niczego jak wirtualna kawa!!
Pozdrawiam Zuza
07-09-2012, 01:43 PM
Ale fajne te żarówki!!! Dzięki Grarutku!!!
Żebym ja jeszcze malować umiała....
Pozdrawiam Zuza
07-09-2012, 07:24 PM
O ja cie kurka rurka. Ze tez tak mozna Pomysl nieziemski.
07-09-2012, 09:37 PM
No... jest wyzwanie. No to teraz tylko patrzeć jak posypią się żarówkowe decupki
07-16-2012, 03:03 PM
Muszę coś tu napisać, żeby nie spaść na drugą stronę...
W pewnym wieku (np.XXI ) zdrowie szwankuje i trzeba łykać tabletki... A jak się wyjeżdża, to w coś je trzeba zapakować... Miałam dwa pudełeczka i pakowałam w jedno tabletki na rano, a w drugie na wieczór.. I ciągle mi się myliły.... To je odpowiednio "udekorowałam" : A mój mąż cierpi na bolesną przypadłość - kamienie nerkowe.... Raz na jakiś czas je "rodzi", a potem musi pokazać lekarzowi... Zażyczył sobie pojemniczka z kamieniem... Jedyny kamien jaki znalazłam w moich serwetkowych zasobach, to brylant w pierścionku... I tak powstało pudełeczko biżuteryjno-medyczne To są maleństwa - tu zdjęcie "rodzinne" z pudełkiem zapałek dla porównania: Ale się napracowałam, co? Ale zrobiłam też coś większego - zapraszam do "Dzieci-śmieci..."
Pozdrawiam Zuza
07-16-2012, 03:37 PM
a co to sa "Dzieci - śmieci"?
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
07-16-2012, 03:42 PM
Dzieci-śmieci to mój wątek w dziale z naszą twórczością w innych technikach
Lady - wiadomo, że brylanty kobiecie się zawsze przydadzą!
Pozdrawiam Zuza
07-16-2012, 09:57 PM
Malola - tak, tak, babcią najbardziej!
Grarut - każdemu kto bierze tabletki "na dzień" i "na noc"! A w pieprzeniu głupot też jestem dobra, ale się powstrzymuję...
Pozdrawiam Zuza
07-16-2012, 10:00 PM
A na południowe tabletki proponuję talerze z obiadem
07-16-2012, 10:17 PM
Grarutku - tak mi dobrze, tak mi mów....
M/K - południowych nie biorę - na szczęście, bo o nich zawsze zapominałam... Ale jak zdobędę następne pudełko, to zrobię z obiadkiem! Tylko czy mam taki mały obiadek...?
Pozdrawiam Zuza
| ||||
|