10-24-2015, 12:31 PM
Cześć dziewczyny 
Tu nie chodzi o taki typowy problem techniczny, ale bardziej wynika z mojego niezdecydowania.
Postanowiłam zrobić pudełeczko "kawowe" - pobejcowałam i od razu machnęłam lakierem. Dopiero potem przykleiłam serwetkę. Jakoś teraz (już prawie po 2 tyg) stwierdziłam, że lepiej wyglądałoby to z przecierkami - jakoś tak kolory by się połączyły z tą serwetką.
I teraz pytanie do was. Czy jest sens i ryzykować robiąc przecierki na lakierze, lekko zmatowić lakier i wtedy, czy kompletnie do żywca to zrywać? Coś czuję, że ta pierwsza opcja kiepska :/
Dodam od razu fotkę

Tu nie chodzi o taki typowy problem techniczny, ale bardziej wynika z mojego niezdecydowania.
Postanowiłam zrobić pudełeczko "kawowe" - pobejcowałam i od razu machnęłam lakierem. Dopiero potem przykleiłam serwetkę. Jakoś teraz (już prawie po 2 tyg) stwierdziłam, że lepiej wyglądałoby to z przecierkami - jakoś tak kolory by się połączyły z tą serwetką.
I teraz pytanie do was. Czy jest sens i ryzykować robiąc przecierki na lakierze, lekko zmatowić lakier i wtedy, czy kompletnie do żywca to zrywać? Coś czuję, że ta pierwsza opcja kiepska :/
Dodam od razu fotkę
