Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kiełbie we łbie - przyłachana tacuszka str. 67
Ja tak jak Ginger nie patrze na glowe tylko na ogonSmile Bardzo ladnie go podkreslilas. Podoba mi sie.
Odpowiedz
Reklama
Ginger, grarut - dziękuję bardzoSmile a co do konkursu to odwiedzałam wątek ale trochę się cykam wziąć czynniejszy udział... jak już Wy zrobicie prace konkursowe to szczęki z podłogi trzeba zbierać... Big Grin

Dziękuję Shanna Wink
Odpowiedz
Hmmmm... to może następnym razem sam ogon, bez reszty pawia...? Tongue

Śliczna szkatułka, te perełki rosy dają świetny efekt!

A co jest na boczkach? Jakaś pasta?
Pozdrawiam Zuza Smile
Odpowiedz
Można spróbować sam ogon Big Grin dzięki Zuza Smile tak, na bokach pasta firmy marabu zakupiona w Lidlu w sezonie bożonarodzeniowym.
Odpowiedz
Mój pierwszy raz z wydmuszką gęsią, farbą kredową, woskiem chameleon, szlifierką i tym samym wklęsłym jajem.
                   

                   
Odpowiedz
Omatko! Jakie śliczne cieniowania! Niue przepadam za wklęsłymi jajami, ale to zabieram! Smile

Te reliefkowe też śliczne, ale te cienie biją wszystko! Smile
Pozdrawiam Zuza Smile
Odpowiedz
Reklama
Rany julek jak ślicznie Ci wyszło cięcie i wklejenie, ja chyba mam za dużą tarczę, bo moje wycięcia za mocno odstają od siebie. No i już porwane, a te cieniowania......
Odpowiedz
Piękne jajcuszka! Różyczki przeurocze, ale dla mnie naj naj naj to pierwsze. Może to dzięki kolorowi? a może równiutkim reliefom?
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
same śliczności, wklęsła naj naj :-)
Odpowiedz
Zuza - zapomniałam dodać, że cieniowania też pierwszy raz... tzn. od razu drugi bo pierwsze zmyły mi się pod lakierem bo się pospieszyłam. jak zwykleSmile cieszę się, że się Wam podobają, bo jak je zrobiłam to nie byłam zbytnio zadowolona... dziękuję! Smile
Pasada - z racji omawianych obiektów, Twoja opinia wiele dla mnie znaczy Big Grin a co do równości to złudzenie - wycięte nie za prosto (frezem diamentowym), ale szpachla, szpachla, papier ścierny a na końcu perełki na brzegach i właściwie nie widać Smile dziękuję Smile
DD - mam problemy z geometrią, proporcjami itp. przez co często stawiam na abstrakcyjne, spontaniczne esy floresy, ale tutaj zainwestowałam nieco czasu i nerwów w wyznaczenie relatywnie równego pola na owe maziaje i cieszę się, że to zrobiłam skoro Ci się podoba Smile dziękuję Smile
apawlaczka - bardzo dziękuję Smile cieszę się, że Ci się podoba, wszak podjęłam na nim próby podmalowania (może nie "sowim zwyczajem" bo to dopiero początki Tongue) ale zawsze to już coś Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl