02-17-2015, 12:35 AM
Martuś, nie łam się, popraw koronę, ściągnij pośladki i bierz się za lakierowanie i szlifowanie tak, jak pisze cavi
kiełbie we łbie - przyłachana tacuszka str. 67
|
||||
02-17-2015, 12:35 AM
Martuś, nie łam się, popraw koronę, ściągnij pośladki i bierz się za lakierowanie i szlifowanie tak, jak pisze cavi
02-17-2015, 12:40 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-17-2015, 12:41 AM przez martag90.)
ale...ale... stolik już ode mnie odszedł. i poszedł w świat taki bubel... mogłam się Was prędzej poradzić a tak stał w kącie, co chwilę do niego wracałam, a później już było za późno... bu
koszmaaaaarrr
02-17-2015, 12:41 AM
Ja tak se stolikiem się bawię. Lakieruję i ścieram.Jednak nie upieram sie przy nadmiarze lakieru na wszystkim.I tak na tacy będzie śniadanie .Z moją bym się nie bawiła za bardzo.
02-17-2015, 12:44 AM
Martuś, jak go zabrali, znaczy: podobał się i to jest najważniejsze
02-17-2015, 12:52 AM
no, no, niezłe z Was "pocieszaczki" ale powiem Wam, że ten lakier jeszcze nieźle mnie trzyma... wstyd mi "cofnąć" stolik, ale może jeszcze coś wymyślę...
02-17-2015, 12:57 AM
Już widzę oczami wyobraźni, jak Marta pędzi, wpada do czyjegoś domu, rzuca się na stoliczek i go wykrada, a jak ją łapią to się tłumaczy: ja tylko chciałam poprawić
Albo inna akcja: Marta jako włamywaczka: obserwuje dom, gospodarze gaszą światła, idą spać a wtedy Marta, cała ubrana na czarno włamuje się oknem i porywa stoliczek
02-17-2015, 12:58 AM
Zrób sobie na pocieszenie następną rzecz i wygładź ją pięknie.
I nie przejmuj się aż tak - stolik wyszedł ładnie, sama bym chciała taki, gdyby mi fiolety do czegokolwiek pasowały
02-17-2015, 01:04 AM
Tu absolutnie zgadzam się z Karolcią
02-17-2015, 01:51 AM
Pod palcami gładko a pod światło smugi? Może poprzednie warstwy nie były równe, bo lakier zareagował z klejem i następnymi warstwami zalałaś nierówność..?
Tak czy siak taca jak najbardziej moja - w mojej kolorystyce znaczy. I kwiecie ładnie rozłożone, i wykropkowane. Dla mnie jest git.
02-17-2015, 09:17 AM
Włamywać się nie będę, choć pomysł przedni! właścicielkę znam bardzo dobrze, więc dlatego tak przeżywam bo chciałam jej zrobić coś naprawdę ładnego... Ale jeśli Virgo dobrze wnioskuje, to nie da się poprawić bez zrywania tego co położyłam... Kurde blaszka.
| ||||
|