Dziękuję, zaskoczyłyście mnie mile
Naprawdę nie spodziewałam się tak wielu pozytywnych komentarzy...
...urosłam... hihi
A londyńskiej butelki, nie wiele brakowało, a wcale bym Wam nie pokazała, bo wydawała mi się zbyt prosta - tylko serwetka, lakier i odrobina patyny
Erato - o nakrętkach zupełnie nie pomyślałam, obiecuję się poprawić, bo prawda, co mi z butelki jak nie można niczym jej napełnić.
Vika - te przetarcia na czarnej butelce to nic innego jak częściowo zatapowany crack jajkowy, starałam się pozostawić poziome spękania; gdy tak patrzę, masz rację motyw różany średnio pasuje, z tym, że ja "jestem mocno różana" i pewnie jeszcze nie raz wtrynię różę nie tam gdzie powinna ona wyrosnąć
...
Wiolka - za Dziewczynami jestem lata świetlne i nawet nie spodziewam się, żebym była zdolna kiedykolwiek Was dogonić, zwłaszcza po obejrzeniu ostatnich jajek Viki...
Wirgo - dziękuję, zanim zaczęłam starałam przygotować się choć trochę teoretycznie i tak zalazłam tą kopalnię wiedzy, którą jest Forum, Wasze prace i wypowiedzi, staram się dostosowywać do Waszych rad na tyle, na ile pozwala mi mój warsztat.
DecouDream - dziękuje za motywację i dodanie odwagi
Z francuskim motywem, mam jeszcze słoik na kawę w zanadrzu. Razi mnie w nim teraz wykończenie pokrywki i chętnie bym to poprawiła, żeby tło nie odcinało się tak od obrazka.
Wykonane prace pochodzą z przełomu grudnia i stycznia, wtedy właśnie zaczynałam, staram się wrzucać chronologicznie, od najstarszych do najmłodszych.
Odrobina kontrastów - kwiaty na śniegu:
I... bombka