02-09-2014, 09:27 AM
Witaj. Obyś pozostał tu tak długo, jak długi jest Twój wpis. Fajnie, że facet zajmuje się tym hobby, może wkręcisz żonę i synka. Z Twojego wpisu wynika, że przechodzisz pierwszą ostrą fazę choroby. Rokowania są dwojakie: albo po kilku niepowodzeniach rzucisz to wszystko w diabły, albo choroba przejdzie w fazę przewlekłą, praktycznie nieuleczalną. Będą okresy remisji, ale wcześniej czy później coś sobie dekupniesz i klapa, znów wsiąkniesz na dobre.
Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.