[Erato]

Masz rację Erato, mam kredki - to się nimi pobawię, ale to chyba przed położeniem lakieru?? no i czym to zetrzeć jak nie wychodzi?

abask zrobiła nam śliczny tutorial o cieniowaniu kredkami akwarelowymi zobacz TUTAJ
Akwarele się powinny bez problemu zmywać wodą, czy mokrymi chusteczkami, w razie gdy coś nie wyjdzie. Po zakończeniu dobrze zabezpieczyć fiksatywą czy choćby lakierem do włosów, albo przelakierować jedną warstwą lakieru w spraju, żeby nie rozmazać.

[Rapsody]

Masz rację Erato, mam kredki - to się nimi pobawię, ale to chyba przed położeniem lakieru?? no i czym to zetrzeć jak nie wychodzi?

abask zrobiła nam śliczny tutorial o cieniowaniu kredkami akwarelowymi zobacz TUTAJ
Akwarele się powinny bez problemu zmywać wodą, czy mokrymi chusteczkami, w razie gdy coś nie wyjdzie. Po zakończeniu dobrze zabezpieczyć fiksatywą czy choćby lakierem do włosów, albo przelakierować jedną warstwą lakieru w spraju, żeby nie rozmazać.

Dziękuję studiowałam tego tutka, tylko nie pamiętałam tego o lakierze. Fiksatywę posiadam, bo bez tego drukowanie na atramentówce można sobie wsadzić...
Problem polega na tym, że u mnie z kolorami nie ten teges no nie bardzo umiem je mieszać Dlatego rzuciłam się na ten bitum - bo kolor jest jeden i do tego cudowny

Oli - mam dobry aparat, ale nie bardzo umiem go obsługiwać. To jest kolejna rzecz której musze się nauczyć... O matko, dlaczego doba ma tylko 24 godziny

[Vika]

Dziewczyny już rzekły - bitum jest trudnym medium, co nie znaczy, że nie do opanowania...
może na początek zacznij się bawić patyną - jest bez porównania łatwiejsza do okiełznania, a też daje fajne efekty.
A gdybyś jednak chciała tym bitumem powalczyć, to rozmieszaj go z terpentyną balsamiczną, otrzymasz coś podobnego do patyny, ale w kolorze bitumu. A potem, sukcesywnie, dojdziesz do samego bitumu...
Próbuj

[Rapsody]

Nata - pocieszyłaś mnie w rzeczywistości nie wygląda tak źle jak na zdjęciach
Vika - no przecież Ty jesteś genialna kobieto terpentyna trochę pośmierdzi, ale co tam
Dzięki dziewczyny

[Rapsody]

Mery - dziękuję Kolejne czekają do recyklingu, polubiłam robienie puszek