Liczba postów: 155
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
0
Macie racje dziewczyny, nie raz odnawiałam coś starego, tylko słoik po kawie to mi się po prostu kojarzy z zabawą typu robimy wazonik na dzień mamy, oblepiamy masą solną i malujemy. Ale jak już powiedziałam, przy pomnijcie mi moje słowa (wytknijcie), jak sama wstawię kiedyś słoik po kawie przerobiony
Liczba postów: 3,460
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
13
No ja też pamiętam szkolne zabawy z butelkami, słoikami i papierem toaletowy ale to nie zmienia mojego opinii ))
Spróbuj raz ozdobić słoik albo butelkę. Ot, tak dla przekory
Liczba postów: 155
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
0
Kochana! Latem coś czuję, że najprędzej! Dostałam masę zamówień od znajomych z pracy i od rodziny, mam co robic na kilka miesięcy!! W tym.... moje pierwsze pudełko na obrączki dla siostry
Liczba postów: 2,248
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
15
01-05-2015, 11:12 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-05-2015, 01:09 PM przez Vika.)
(01-03-2015, 04:28 PM)DecuPUG napisał(a): moja subiektywna ocena: słoik po kawie zawsze będzie dla mnie słoikiem po kawie i szkoda jak dla mnie czasu i zapału do robienia na nim cudów, skoro nigdy cudem się nie stanie
oj... trochę się zeźliłam...
zapewniam cię DecuPUG, że takie słoiki PO kawie niejednokrotnie widywałam jako cuda właśnie, stawały się wtedy Słoikami NA Kawę i były/są wielką ozdoba niejednej kuchni.
I zapewniam cię dalej, że równie wiele razy widywałam przedmioty, o których zapewne myślałaś pisząc komentarz, czyli o kupionych specjalnie skrzynkach, chustecznikach, listownikach i wszelkich innych pudłach czy tacach, które to przedmioty pomimo robienia na nich "cudów" stawały się zwykłymi koszmarkami i koło cudów słoikowych nigdy nawet nie stały...
I zapewniam cię na koniec, że cudo można zrobić i z połamanego, zużytego pędzla.
Bo nie jest ważne CO się zdobi tylko JAK.
I wiem co mówię.
Liczba postów: 3,460
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
13
Vika ))) Dokładnie tak samo myślę ))
Liczba postów: 905
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
4
Super słoiczek, motyw bardzo ładny i fajnie wkomponowany. Ładnie potrafisz cieniować Haniu :-)
Vika, podpisuję się pod Twoimi słowami :-)
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
2
01-05-2015, 01:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-05-2015, 01:08 PM przez Merilon.)
Ja też się zgadzam z dziewczynami słoik to słoik, fakt i słoikiem pozostanie, ale jeśli mam do wyboru zwykły szklany przeźroczysty słoik na kawę, lub makaron, to wolę mieć pięknie ozdobiony słoik ja tak po prostu mam, że lubię otaczać się ładnymi przedmiotami, ZWŁASZCZA tymi codziennego użytku, bo one cieszą nasze oko każdego dnia właśnie i oto tu chodzi to samo jest z puszkami, można by rzec puszka- zwykła puszka, ale ja pędzle trzymam w ozdobionych puszkach właśnie, tak po prostu. Ok, może nie nakładam na nie wtedy 50 warstw lakieru, bo mi szkoda, ale ozdobione zawsze lepiej wyglądają z tego co pamiętam to ty też DecuPUG zrobiłaś puszki na pędzle, więc widzisz też tak masz słoik to ta sama bajka, tylko do kuchni. Ja się od dawna noszę z zamiarem ozdobienia takiego fajnego dużego plastikowego pojemnika w którym makaron trzymam
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
2
Ja też chomikuję szkło, zwłaszcza butelki po trunkach często zdarza się że kupuję ten trunek a nie inny ze względu na kształt butelki właśnie mój mąż to już patrzeć na to moje pudło ze szkłem nie może ostatnio w sklepie zabrał mi z rąk kolejny alkohol w fajnym kształcie kwitując to tym że przecież mam już tonę takich w domu, nie kłóciłam się bo w sumie miał rację
Liczba postów: 3,460
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
13
U mnie w domu się nie pija ale za to sąsiedzi znoszą mi i butelki i słoiki. No i jak nie brać? Po kawie mam już chyba ze 40 do ozdabiania ale butelek to nie da się chyba policzyć bo utknięte w każdej wolnej dziurze )) Jeden słoik dostałam od sąsiadki aby jej go zrobić. I to taki troszkę większy ))) Chwilowo nie mam ochoty na decu ale za jakiś czas pewnie jej go ozdobię.
Natomiast moja rodzinna, kiedy byłam u niej w sylwka, znów napakowała mi siatkę puszek ))
Liczba postów: 2,115
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
Ha! Hania, się wydało! Nie inwestujesz w surówki do ozdabiania to masz kasiutę na utrzymanie Chińczyków tych co ich w piwniczy przechowujesz
No i ja mam zapasy surowca wtórnego. Czasem aż żal wyrzucić niektórych rzeczy choć nie zawsze od razu ma się pomysła co z nimi zrobić. Zostają, czekają, przeszkadzają, czekają i.. bęc! Jest cudeńko
|