11-29-2013, 12:25 PM
Ciekawa nalewka Znaczy po nalewce
A ten krak to taki brytyjski sposob na uzyskanie efektu skorupki jajka. Bo wiekszosc spekan (w tych madrych ksiazkach napisali) uzyskuje sie naklejajac potluczone skorupki jaj. Potem sie je maluje delikatnie podkladem I juz mozna naklejac motyw. To sa brytyjskie spekania.
A jelsi chodzi o temat kraka - jesli ktoras chcialaby nabyc tej samej firmy tzw. finish crackle to odradzam.
Krak naklada sie na ostatnia warstwe, nawet mozna na lakier choc on sam robi juz za lakierowe zabezpieczenie. Ma jedna wade- luszczy sie. Powierzchnia po wyschnieciu nie jest gladka tylko chropowata, a jak sie nalozy go za grubo to odpada kawalkami. Wypelnia sie masakrycznie, z reguly -bo jest to finish- nic juz sie nie lakieruje wiec wypelnienie tylko pastami, a podczas scierania niewykluczone ze cos odpadnie. Porporina odpada, bo nie ma jak jej zabezpieczyc. Kiedys probowalam to I tak polakierowac, ale efekt byl oplakany. To chyba najgorszy krak jaki mialam w rece.
A ten krak to taki brytyjski sposob na uzyskanie efektu skorupki jajka. Bo wiekszosc spekan (w tych madrych ksiazkach napisali) uzyskuje sie naklejajac potluczone skorupki jaj. Potem sie je maluje delikatnie podkladem I juz mozna naklejac motyw. To sa brytyjskie spekania.
A jelsi chodzi o temat kraka - jesli ktoras chcialaby nabyc tej samej firmy tzw. finish crackle to odradzam.
Krak naklada sie na ostatnia warstwe, nawet mozna na lakier choc on sam robi juz za lakierowe zabezpieczenie. Ma jedna wade- luszczy sie. Powierzchnia po wyschnieciu nie jest gladka tylko chropowata, a jak sie nalozy go za grubo to odpada kawalkami. Wypelnia sie masakrycznie, z reguly -bo jest to finish- nic juz sie nie lakieruje wiec wypelnienie tylko pastami, a podczas scierania niewykluczone ze cos odpadnie. Porporina odpada, bo nie ma jak jej zabezpieczyc. Kiedys probowalam to I tak polakierowac, ale efekt byl oplakany. To chyba najgorszy krak jaki mialam w rece.