11-27-2013, 02:32 PM
Rano dziś takie piękne słońce wyszło, że postanowiłam skorzystać i zrobić zdjęcia ostatnio zrobionej butelki, pomimo że brakuje jej jeszcze kilku warstw lakieru. W sumie i tak ze zdjęć nie jestem zadowolona, wbrew pozorom bezpośrednie światło słoneczne nie jest do tego najlepsze, a późniejsza obróbka barwy powoduje jakieś przekłamania, ta butelka wygląda w rzeczywistości jakoś tak... łagodniej, przejścia kolorów są znacznie płynniejsze, niż to wyciągnął aparat.
Butelka po Nalewce Babuni, kształtu nie lubię, ale dostałam ją, zagruntowałam i długo nie miałam pomysłu co zrobić. W końcu wzięłam moją ulubioną serwetkę z różami i to był strzał w dziesiątkę, efekt bardzo mnie zadowolił. Butla dostanie jeszcze sporo lakieru po bokach, natomiast góra może jeszcze jedną, najwyżej dwie warstwy, bo bardzo mi się podoba struktura spękań i nie chcę jej zalać lakierem. Natomiast cholerny napis "nalewka babuni", pomimo próby wyrównania go pastą, wciąż jest widoczny, choć w rzeczywistości mniej niż mi to wyszło na zdjęciach... Może powinnam była użyć szpachlówki zamiast pasty strukturalnej? Ta pasta tak jakoś "wpada" w ten napis, że pomimo dwóch warstw wciąż go widać!
Butelka po Nalewce Babuni, kształtu nie lubię, ale dostałam ją, zagruntowałam i długo nie miałam pomysłu co zrobić. W końcu wzięłam moją ulubioną serwetkę z różami i to był strzał w dziesiątkę, efekt bardzo mnie zadowolił. Butla dostanie jeszcze sporo lakieru po bokach, natomiast góra może jeszcze jedną, najwyżej dwie warstwy, bo bardzo mi się podoba struktura spękań i nie chcę jej zalać lakierem. Natomiast cholerny napis "nalewka babuni", pomimo próby wyrównania go pastą, wciąż jest widoczny, choć w rzeczywistości mniej niż mi to wyszło na zdjęciach... Może powinnam była użyć szpachlówki zamiast pasty strukturalnej? Ta pasta tak jakoś "wpada" w ten napis, że pomimo dwóch warstw wciąż go widać!