03-30-2015, 10:54 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-30-2015, 11:01 PM przez Virgo_777.)
Jeju, cieszę się ogromnie, że się podobają. Dziękuję za miłe słowa.
Grażynko, na pierwszym są spękania i te nieszczęsne reliefy, które znów się porozlewały. Musiałam więc jajo na staroć przerobić. Moim zdaniem wyszło nieźle.
Pasado, nie jestem pewna czy to wina "zużycia się" ACE, bo te jaja ciemne w środku nie były jako ostatnie wymaczane, po nich były inne (w tym samym ACE moczone) i są białe w środku. Te ciemne miały też grubszą i twardsza skorupkę. A i podczas wiercenia zapach był inny. Może to nie gęsie...? Nie wiem.
Dziś kurze skorupki wierciłam wiertełkiem stożkowym (tym, o którym Cavi pisała). Poniosłam klęskę. Ale tylko chwilową. Będę ćwiczyć. Od Bożego Narodzenia wprowadzi się zakaz rozbijania jaj to i wydmuszek sie uzbiera
Jeszcze raz dziękuję Duszki
Zuzek, To z bukiecikiem, źle jest pokazane Po bokach ma rządki różyczek.
Tu je widać, ale zdjęcie...
Grażynko, na pierwszym są spękania i te nieszczęsne reliefy, które znów się porozlewały. Musiałam więc jajo na staroć przerobić. Moim zdaniem wyszło nieźle.
Pasado, nie jestem pewna czy to wina "zużycia się" ACE, bo te jaja ciemne w środku nie były jako ostatnie wymaczane, po nich były inne (w tym samym ACE moczone) i są białe w środku. Te ciemne miały też grubszą i twardsza skorupkę. A i podczas wiercenia zapach był inny. Może to nie gęsie...? Nie wiem.
Dziś kurze skorupki wierciłam wiertełkiem stożkowym (tym, o którym Cavi pisała). Poniosłam klęskę. Ale tylko chwilową. Będę ćwiczyć. Od Bożego Narodzenia wprowadzi się zakaz rozbijania jaj to i wydmuszek sie uzbiera
Jeszcze raz dziękuję Duszki
Zuzek, To z bukiecikiem, źle jest pokazane Po bokach ma rządki różyczek.
Tu je widać, ale zdjęcie...