Mer, dziękuję ślicznie
Trochę mało decu, tylko na talerzu, a świeczniki się podczepią tylko Takie maziane odstresowywacze. Na talerzyku ryżowiec, miki i akryle, na mniejszym świeczniku miki i szklący, na większym czarna bejca i woski - złoty i chameleon niebieski.
Ten mniejszy to miał różne przejścia po drodze, długo stał, bo nie wiedziałam co z nim zrobić jak spaprałam. W końcu popapaprałam dokumentnie Tam złotko pod spodem, ale ono wystaje tylko w otworku na świecę.
Trochę mało decu, tylko na talerzu, a świeczniki się podczepią tylko Takie maziane odstresowywacze. Na talerzyku ryżowiec, miki i akryle, na mniejszym świeczniku miki i szklący, na większym czarna bejca i woski - złoty i chameleon niebieski.
Ten mniejszy to miał różne przejścia po drodze, długo stał, bo nie wiedziałam co z nim zrobić jak spaprałam. W końcu popapaprałam dokumentnie Tam złotko pod spodem, ale ono wystaje tylko w otworku na świecę.