02-10-2014, 10:34 PM
Miałam gniotka ale wyrzuciłam ))
Miałam takie plastikowe, jajo z Ferero. Cukieraski się zjadły i pomyślałam, że zrobię jajo i UWAGA!
Położyłam u góry i na dole kraczka, który oczywiście wyszedł byle jak ( normalka) Podkolorowałam go i wyglądał strasznie. Pomyślałam sobie... I tam, nakleję wzorek i jakoś to będzie. Piękne różyczki naklejone od środka, całość machnięta na biało i wyglądało znośnie. Do czasu... Kiedy tak patrzałam na to, pomyślałam, że naprawię. zamoczyłam w wodzie ale nie bardzo chciało zejść więc tak sobie stało z wodą. mąż chciał mi pomóc więc nalał do połówek cifu, wziął ostrą gąbkę z druciakiem i... Pięknie wszystko zmył ale przy okazji tak podrapał powierzchnię, że jajo wylądowało w śmieciach.
A miało być takie piękne ))
Miałam takie plastikowe, jajo z Ferero. Cukieraski się zjadły i pomyślałam, że zrobię jajo i UWAGA!
Położyłam u góry i na dole kraczka, który oczywiście wyszedł byle jak ( normalka) Podkolorowałam go i wyglądał strasznie. Pomyślałam sobie... I tam, nakleję wzorek i jakoś to będzie. Piękne różyczki naklejone od środka, całość machnięta na biało i wyglądało znośnie. Do czasu... Kiedy tak patrzałam na to, pomyślałam, że naprawię. zamoczyłam w wodzie ale nie bardzo chciało zejść więc tak sobie stało z wodą. mąż chciał mi pomóc więc nalał do połówek cifu, wziął ostrą gąbkę z druciakiem i... Pięknie wszystko zmył ale przy okazji tak podrapał powierzchnię, że jajo wylądowało w śmieciach.
A miało być takie piękne ))
Kolejna szuflada pęka w szwach....