Dziękuję
Virgo_777 Muszę powiedzieć, że raczej mało się niszczą te zeszyciki, fakt, że ja ich nie noszę w tornistrze z książkami, więc nie obcierają o wszystko
Ale to, co się w nich do tej pory zniszczyło, to w tym ciemniejszym, ponieważ jest pomalowany po całości (grzbiet też), to zaraz przy grzbiecie od otwierania złazi niestety ta farba, więc teraz grzbiet oklejam grubszą wstążką. A w tym jaśniejszym zostawiłam grzbiet i muszę powiedzieć, że wygląda właściwie tak samo jak wtedy, kiedy go skończyłam, a jest użytkowany znacznie bardziej intensywnie, bo ten ciemniejszy czekał długo na swojego właściciela
Jeszcze co do "zapisków specjalnych", to właśnie z myślą o nich ten jaśniejszy był tworzony, miał być na prezent, ale przy lakierowaniu musiałam go położyć na coś wilgotnego i część stron pofalowała, więc został ze mną.
Merilon Nie martw się, na pewno wyjdą
te tutaj to akurat Crackle Sottile Stamperii, ja nakładam dość grubą warstwę i wychodzą takie właśnie duże te spękania. A w czym jest problem, że nie wychodzą? Wychodzą po prostu drobne?