Piękne te akrylówki, jednak ja nic na to nie poradzę, że takie plastiki mi na pisanki nie pasują... Kojarzy mi się to wyłącznie z bombką Ale jeśli się sprzedają, to super, a wykonanie pierwsza klasa.
Dziewczynki. Te akrylowe to pozostałość po mojej bytności w UK. Nie mogłam tam kupić gęsich wydmuszek więc posiłkowałam się akrylowymi. To były ostatnie 3 sztuki jakie mi się wałęsały w kartonie więc je zrobiłam. Miały być dla mnie ale... Zostawiłam sobie jedną, jedyną )
Dziękuję