11-25-2014, 01:32 PM
Bombka sliczna.
Lampionik tez byl niczego sobie.
Lampionik tez byl niczego sobie.
Decou apawlaczki :-) kufry 130, butle 132, taca 133
|
||||
11-25-2014, 01:32 PM
Bombka sliczna.
Lampionik tez byl niczego sobie.
11-25-2014, 05:51 PM
Serwetka i relief?
Hm.... ja tam widzę artystyczne podmalowanie tego rudzika, a zieleń aż się wylewa z tych liści ostrokrzewu, a rudzik jaki rudy... Dudo....
11-26-2014, 12:45 PM
PRZEPIĘKNA CUDEŃKO Oczu oderwać nie mogłam W każde zdjęcie wlepiałam gały chyba z 15 razy
11-27-2014, 12:25 PM
Cudowna! Jak z fabryki (nie obrażając rękodzielniczki ). Podobne bombki ale malusieńkie wisiały na choince u mnie w domu gdy byłam mała. A lampionika szkoda bardzo
Zapraszam na bloga! http://decupug.blogspot.com/
11-27-2014, 01:42 PM
No prima sort, jestem na tak!
Mam coś jeszcze pisać? Ale po co??? Edyszyn, toć pisałaś już... nie masz jakiejś zaległej wizyty u oczologa?
11-27-2014, 02:11 PM
Toć o bombce pisałaś...
11-27-2014, 11:33 PM
Anula, chapeaux bas za tę bombkę, jak zwykle perfekcyjna praca. Piękna.
11-28-2014, 01:07 AM
Ania, co tu pisać, wszystko napisane. Te Twoje rączki... ech...
A na lampionie serduszko tez ręcznie lamowane? Pytam tak dla upewnienia
12-05-2014, 02:38 AM
Piękna bombeczka...a nawet powiem,że cudna.
12-05-2014, 04:06 PM
kochane jesteście, wiecie?? dosłownie uwielbiam was czytać :-) ostatkiem sił chce mi się nadal coś robić po takich komentarzach :-) dziękuję Wam bardzo, wszystkim razem i każdej z osobna!!!
U lekarza nie byłam, bo lekarz nie pomoże mi an nadmiar pracy. W tym tygodniu prawie codziennie muszę zostawać w biurze do wieczora, bo weszliśmy w różne projekty i nawał taki że masakrą to jest. Ale z drugiej strony lubię tą moją pracę, spotykam na co dzień wspaniałych ludzi, którzy mnie inspirują. Chroniczne zmęczenie minie, jak tylko odpocznę, a zapowiada się że już całkiem niedługo. Jak tylko dokończę to wszystko, co rozgrzebałam, to będę się chwalić :-) Acha nooooo mi też żal lampionika, był taki pracochłonny i pierwszy taki właśnie. Serducho ręcznie malowałam dookoła okienka w papierze ryżowym w tym że kształcie. Ech... trudno się mówi ------- pisane ukradkiem w pracy... | ||||
|