Już od roku "działam" w decou, trochę tego narobiłam...
Najbardziej "kręci" mnie odzyskiwanie rzeczy do wyrzucenia: butelek, słoików, kamieni, pudełek, starych naczyń itp.
Oto kilka moich "odzysków" :
Ostatnie jest zwykłe kartonowe pudełko oklejone papierem z kwiaciarni
.Pełen "odzysk"!!!!!
A to jeszcze kilka moich "odzysków" :
Widzę, że opanowałaś wklejanie fotek na form! Prace znam- najbardziej to ten elfik na butli i pudełko kartonowe mi się podoba!
Elfik faktycznie super. Butelki to moj faworyt.
Niedawno "odkryłam" papier ryżowy
i zrobiłam dwa talerze (na każdym przyklejony kwiatek z TeaBag'ów, bo to prezenty):
[
attachment=416][
attachment=417]
To teraz najnowsza praca
Od jakiegoś czasu bawię się papierową wikliną... Ostatnio robię kosze na szafę (bo w szafie już nie wszystko się mieści). Po wypleceniu i pomalowaniu dekupażuję...
Jeden już mam, a oto kolejne dwa:
[
attachment=413][
attachment=414][
attachment=415]
Z tym wyplataniem zartujesz, prawda?
Kosze sa przepiekne. Gratuluje cierpliwosci bo zakaldam ze takie wyplatanie zajmuje mnostwo czasu, potrzebna cierpliwosc no i zapewne wiedza jak sie to robi.
Dzięki Shanna
Wyplatania nauczyłam się z netu. I wcale nie jest takie trudne i czasochłonne
. Można robić w trakcie oglądania telewizji albo czekając na wyschnięcie prac decou
Zuza, przyznaję iż propozycja ze spróbowaniem samodzielnego wyplatania kosza jest nader kusząca. Zastanawia mnie jedno, na ile jest wytrzymały taki kosz.